wtorek, 24 marca 2015

Opowiadanie "Stawić czoło", r.5

Ale dostaliśmy tempa :-) W dwa dni dwa rozdziały. No ale Autorka i tak jeszcze prowadzi o jeden :-)

W sumie nie ma sensu, żebym streszczał, co jest w odcinku. Tak tylko, żeby być na bieżąco - Neafel dociera do Falkret, czyli już jest w Skyrim. Ma towarzysza, ale już tylko jednego. Powiem tylko tyle: wysokiego :-) I nie odkryję pewnie Ameryki, gdy zasugeruję, że reszta powieści bynajmniej nie rozgrywa się w tym jednym mieście...

niedziela, 22 marca 2015

Opowiadanie "Stawić czoło", r.4

Można usłyszeć na forum, że jeśli coś ostatnio napędza życie towarzyskie i skłania do regularnego odwiedzania forum, to są to właśnie opowiadania fanów. I mnie to bardzo cieszy.
Stawić Czoło zaczęło się w styczniu, ma teraz ponad 700 odsłon, średnio wychodzi na 10 dziennie. Dikajos od listopada za swoim Takim Losem "nastukał" już 7 tys. odsłon (czyli 58 dziennie), no ale on to jest potentat, ma wiele opowiadań w różnych uniwersach i wielu własnych fanów. Zresztą trudno porównywać liczby odsłon poszczególnych wątków, niektóre to taśmowe dyskusje na wiecznie aktualne tematy (wrażenia po ukończeniu, kto lepszy - Cesarscy czy Gromowładni itp.), inne to szybko przemijające pytania... W każdym razie twórczość fanów to bardzo fajna sprawa, podobnie jak wspomniane poprzednio modowanie. Fajnie, że się ludziom chce. No a mnie, czasaaaami się zachciewa produkować audiobooka :-) Więc indżojujcie!

Tak jak Autorka postanowiła dzielić rozdziały na części na forum, tak i my tu robimy. Rozdział 4 w 2 częściach. Karawana jedzie dalej.



Niewesoło, prawda? No ale nie spoilujemy, po prostu wiadomo, że zwroty akcji i ciekawe, co za kolejnym zakrętem :-)
Wstyd przyznać, obcujemy jakiś czas z ekipą Bretona Rodericka (ale będzie wstyd, jak mi się pomieszało), a ja ciągle chyba nie umiałbym wymienić ich wszystkich z właściwymi rasami i wyglądem... A wy? Dalej Rozdział 4:



Może i "Elfka szybko pojęła, jak cało wyszedł z opresji", ale ja nie pojąłem. Co było w worku z jabłkami...

Przy tym gdyby komuś nie odtwarzało się (np. na IE czy jakimś macu) to proszę pisać, wstawiam teraz tylko mp3, a czasem wymagany byłby też .ogg. W ogóle

piątek, 20 marca 2015

Odkrywamy modowanie w Skyrim (no i wiosna)

Boże, tyle się dzieje w życiu i w grze, i wokoło gry, a my tu na blogu jesteśmy strasznie do tyłu. No to oczywiście moja wina, nie wasza:-)
Tak naprawdę właściwie ostatnio publikuje tylko książki tzn. audiobooki, natomiast nie pisze o niczym innym. A przecież jakiś czas temu, gdy poznałem trochę więcej fajnych ludzi na forum odkrywam świat modów, o którym słyszałem lata temu od Asi, choć w ogóle mnie to wtedy nie zainteresowało. No ale teraz przyszedł i na mnie czas.
Oczywiście na forum Gamewalka jest specjalny wątek z z wieloma instrukcjami i milionem dyskusji nt. modów, zatem bez sensu byłoby, gdybym coś wielce tłumaczył.
Ale gdyby jednak napatoczyły się osoby, które nie grają w Skyrima albo same z siebie nie wiedzą tego lepiej ode mnie (co jest absolutnie nieprawdopodobne... nie, nie to, że coś lepiej wiedzą ode mnie, tylko to, co wcześniej -- że wejdą tu, a nie grają w grę, ani nie są moimi bezpośrednimi przyjaciółmi, no bo tylko tych dwóch grup społecznych się tu spodziewam -- zgubiliście się już, prawda?), a jednak tu wejdą i przeczytają, to powiem, że mody to są rozszerzenia i dodatki do gry, które społeczność sama sobie łatwo buduje, ponieważ Bethesda wspaniałomyślnie udostępniła narzędzia. Mody mogą robić różne rzeczy: dodawać jakieś przedmioty, stroje, zbroje i rzeczy dotyczące wyglądu, w ogóle modyfikować wygląd istot; oczywiście jeden z najpopularniejszych modów robi babkom cycki-rycki :-), no... faceci też nie pozostają sierotami, jak to kogoś interesuje. Inne mody "podkręcają" grafikę czy detale, robią lepszą wodę, śnieg, trawę, chmury, no wszystko. Ale są też większe mody, które po prostu definiują całe nowe obszary, obiekty, zaludniają je NPCami i wprowadzają questy ich dotyczące. To jest naprawdę niesamowita robota i ja podziwiam tych ludzi, którzy je tworzą. No, ale miało nie być merytorycznie o modach, tak więc mówię tylko, że sprawą się zainteresowałem i parę modów sobie wypróbowuję i że wielki szacun dla moderów. Tzn. tak naprawdę okazuje się, że od początku używam kilkunastu modów, które mi Asia wgrała na dzień dobry, ale nie zwracałem na nie uwagi. Kiedyś tylko dodałem sobie (albo Asia mi dodała) taki mod z celownikiem do otwierania zamków (Lockpick) -- bo ja to wiadomo, zręczne palce jestem :-)
Teraz zresztą powiedziano mi, że nikt szanujący się nie wgrywa modów przez Steama, tylko służą do tego niezwykle fachowe menedżery, zresztą 3 do wyboru. A ludzie, którzy tworzą mody, ładują je najczęściej na serwer Nexusa, z którego odpowiedni menadżer je elegancko i bezpiecznie ściąga, instaluje i układa w odpowiedniej kolejności, bo jak się okazuje to jest bardzo kluczowe.
Oczywiście to całe modowanie to wszechświat sam w sobie, dział forum o modowaniu ma 10 tysięcy postów, i jest na drugim miejscu po dyskusjach ogólnych. I trochę ryzykowne, bo akurat nierzadko jest tak, że po skopiowaniu czegoś do folderów gry, ta przestaje się ładować w ogóle! Mi się też tak zdarzyło, ale odpowiednio przywróciłem folder Data, choć jeszcze nie używam żadnego managera, który też to umie.
A tymczasem było zaćmienie Słońca no i własnie zaczyna się astronomicznie wiosna (dokładnie), więc pozdrawiam wiosennie!

wtorek, 3 marca 2015

Opowiadanie "Stawić Czoło", r.3

Neafel dalej pisze swoje opowiadanie o sobie samej i jej przygodach, zatem my je z kolei czytamy. Rozdział 3. podzieliłem na części, bo kawałek 14 minutowy wydaje mi się za długi.

Co do fabuły, to można skwitować, że nic nowego. Elfka dalej podróżuje. Ale zmieniło się towarzystwo i cel. Khajiit, jak to Khajiit, odwrócił się na pięcie i... już go nie ma. Neafel ma za to wielu nowych towarzyszy. W podróży jest trochę czasu, aby ich lepiej poznać i opisać. No i podróż ma inny cel, ale o tym już sami posłuchajcie...:



W kolejnym fragmencie przekonamy się, czy w końcu należy bać się magów, takich jak Fotys Girero, czy nie...



Już wkrótce cała ferajna schroni się w pewnym miejscu przed burzą, ale czy to miejsce będzie bezpieczne? I czy długo tam zabawią? Już wkrótce w ostatnim fragmencie rozdziału :-)

A póki co ja odkryłem modowanie, w wyniku czego dużo piszę na forum, a mało gram, być może głównie dlatego, że gra nie chce mi czasami działać, jak coś wgrywam... :-) Ale to trzeba opisać osobno.